Szukasz pracy w Holandii? Dowiedz się, w jakich branżach łatwiej można znaleźć zatrudnienie.
Rolnictwo – praca w Holandii
Obecne czasy nie są dobre dla biznesu i gospodarki. Epidemia koronawirusa odbija się niekorzystnie na pracy wielu przedsiębiorstw. Prognozuje się, że w jej wyniku nawet 14% holenderskich firm może zostać zamkniętych. Nie jest to może więc najlepsza pora, by szukać pracy w tym kraju, ale nie znaczy to, że to zadanie nie do wykonania. W dalszym ciągu praca w Holandii pomimo kryzysu jest w rolnictwie i logistyce (https://glospolski.nl), zresztą nie tylko w tych branżach.
Od jakiegoś już czasu w Holandii najszybciej rozwijał się sektor pracy tymczasowej – w roku 2019 było to 75 000 nowych miejsc pracy. A praca tymczasowa na holenderskim rynku pracy wiąże się przede wszystkim z rolnictwem i ogrodnictwem. Kilkadziesiąt tysięcy Polaków znajduje zatrudnienie na holenderskich plantacjach owocowych, warzywnych, kwiatowych oraz w szkółkach ozdobnych drzewek.
Do zbiorów truskawek można się nająć przez cały rok na terenie całej Holandii. Przy kapuście najintensywniej pracuje się w sierpniu i wrześniu, a najwięcej plantacji jest zlokalizowanych we Fryzji. Zbiory ziemniaków odbywają się w lipcu i sierpniu, szczególnie łatwo wtedy znaleźć zatrudnienie we Fryzji i Brabancji. Od początku września do końca października można nająć się do zbioru jabłek. To dobrze płatne zajęcie, a o oferty pracy najłatwiej w Północnej Holandii.
Pracę przy kwiatach szklarniowych najłatwiej znaleźć w miesiącach zimowych, a kwiaty polne zbiera się od maja do września. Przy cebulkach kwiatowych pracuje się w lipcu i sierpniu, najwięcej plantacji jest w Północnej Holandii i Brabancji.
Przemysł i branża usługowa – jacy pracownicy są potrzebni w Holandii?
Pracownicy są też poszukiwani do fabryk i magazynów. Co ważne, Polacy nie są zatrudniani jedynie jako pracownicy fizyczni, ale także na stanowiska związane z przyjmowaniem zamówień i zajmowaniem się procesami logistycznymi. Większość pracodawców nie wymaga przy tym od kandydatów znajomości języka holenderskiego, nie musisz się więc go uczyć, aby otrzymać takie stanowisko. Dobrze jednak, jeśli umiesz posługiwać się angielskim, może to znacząco ułatwić komunikację ze współpracownikami.
Na holenderskim rynku pracy od jakiegoś czasu pilnie poszukiwani są absolwenci zawodówek do pracy, w której najbardziej liczy się wiedza i doświadczenie, czyli do tak zwanych zawodów konkretnych.
Właściwie nie powinni mieć większego problemu ze znalezieniem pracy w Niderlandach mechanicy samochodowi, blacharze i lakiernicy. Skoro już jesteśmy przy samochodach, to również w branży motoryzacyjnej i transportowej jest miejsce. Jeszcze do niedawna ten sektor rozwijał się bardzo dynamicznie (wzrost liczby ofert pracy w ciężkim transporcie samochodowym wynosił w 2018 roku aż o 70% w stosunku do roku poprzedniego). Nie wiadomo, jak sytuacja będzie wyglądać po epidemii, ale można liczyć na to, że oferty nadal będą.
Poszukiwani w Holandii są też hydraulicy, tynkarze, elektrycy, operatorzy wózków widłowych i dźwigów, spawacze, kafelkarze i posadzkarze. Ludzie są też potrzebni w branży gastronomicznej i hotelarskiej – przede wszystkim kucharze, kelnerzy i sprzątaczki.