Wreszcie nadchodzi lato. Nadciąga wielkimi krokami. I oczywiście jak zawsze będziemy zachęcać nasze dzieci, by korzystały z pięknej pogody i jak najwięcej czasu spędzały na świeżym powietrzu. W końcu tego właśnie potrzebują dla prawidłowego rozwoju. A żeby dziecko chętnie spędzało czas na dworze, musi mieć zajęcie, które będzie mu sprawiać prawdziwą uciechę. Na pewno jedną z najlepszych propozycji jest hulajnoga. Pozwala zażyć porządnej dawki zdrowego ruchu, a dla dziecka to czysta frajda.
Gdzie kupić hulajnogę?
Są rzeczy, które nigdy nie wychodzą z mody. Lata mijają, a wciąż na podwórkach widuje się dzieciaki śmigające na hulajnogach. Bo choć pod względem popularności pozostają one za rowerami, mają swoje oddane grono wielbicieli. Zwłaszcza wśród dzieciarni, tym bardziej, że nie każdy maluch czuje się na tyle pewnie, by wsiadać od razu na rower, a hulajnoga może być tu bardzo dobrym „etapem przejściowym”.
Jeśli więc chcemy sprawić dziecku wspaniałą niespodziankę, nie ma się co zastanawiać. Zwłaszcza, że wcale nie kosztuje to fortuny.
Ale gdzie kupić hulajnogę? Raczej nie załatwimy tego przy okazji swoich codziennych sprawunków. Nie tak łatwo robiąc zakupy na mieście, natrafić na sklep, który ma taki sprzęt w swojej ofercie. Hulajnogi dziecięce warto kupić w dobrym sklepie internetowym, np. urwis.pl (świetna jakość i cena), ponieważ to najlepszy sposób, by na spokojnie przejrzeć asortyment i bez pośpiechu podjąć decyzję. Odpada też wtedy problem z dostawą.
Pozostaje już tylko pytanie, jak wybrać hulajnogę dla naszego dziecka? Trzeba to zrobić rozważnie, jest bowiem całe mnóstwo czynników, które musimy wziąć pod uwagę.
1. Rozmiar
To pierwsza rzecz, o której trzeba pamiętać, bo hulajnoga musi być oczywiście indywidualnie dopasowana do dziecka. Za mała może się zepsuć, a na zbyt dużej dziecko może się przewrócić. To naturalne, że mamy pokusę, by kupić nieco większą – bo w końcu nasze dziecko będzie rosło, więc większa hulajnoga dłużej mu posłuży. Ale pamiętajmy, że chodzi tu o bezpieczeństwo naszej pociechy, a na tym nie powinno się oszczędzać.
Zwracajmy więc baczną uwagę na wielkość, ale i na maksymalne obciążenie hulajnogi.
2. Kierownica
To właśnie ten element, na którym powinniśmy się skupić, jeśli nie chcemy, by dziecko za szybko „wyrosło” z hulajnogi. Niektóre modele mają bowiem możliwość regulowania wysokości kierownicy, dzięki czemu taka zabawka będzie mogła „rosnąć” razem z użytkownikiem.
Zwróćmy też uwagę, czy kierownica obraca się o 360 stopni, czy ma uchwyty chroniące przed obtarciami rąk (na przykład pokryte pianką) i czy jest składana (co bardzo ułatwia przechowywanie i przewożenie).
3. Kółka
Tu ważna jest zarówno ilość, jak i materiał, z jakiego są wykonane. Tak, hulajnogi różnią się ilością kółek, bo – podobnie jak w przypadku rowerów – dla młodszych dzieci produkuje się modele trójkołowe. Jeśli więc nie jesteśmy pewni, czy nasze dziecko nauczy się tak od razu utrzymywać równowagę, a nie chcemy na dzień dobry rzucać go na głęboką wodę, wybierzmy właśnie hulajnogę o trzech kółkach.
Jeśli chodzi o materiał, to mamy do wyboru głównie kółka z plastiku, kauczuku oraz takie prawdziwie luksusowe, z oponami. Oczywiście te pierwsze są najmniej wytrzymałe, a ostatnie najbardziej.
4. Co jeszcze wziąć pod uwagę?
Ważny jest też materiał, z jakiego wykonana jest rama. Ma to duże znaczenie zwłaszcza w przypadku starszych dzieci, bo to oczywiste, że na przykład aluminium jest wytrzymalsze i zniesie większe obciążenia niż plastik.
Zainteresujmy się też hamulcem – gdzie się znajduje (najczęściej jest umieszczony z tyłu) i czy jest sprawny.
Dodatkowym atutem przemawiającym na korzyść danego modelu będzie oczywiście obecność odblasków, błotników czy chociażby stopki do podparcia.
Pamiętajmy też, że dla dziecka ważny może być sam wygląd hulajnogi, więc liczyć będą się nawet takie kwestie, jak jej kolor. Wybór jest w tym względzie szeroki – sklepy takie jak Urwis.pl oferują na przykład tego typu zabawki z bajkowymi motywami. Każde dziecko bez wątpienia będzie zachwycone hulajnogą z postaciami z jego ulubionych kreskówek.
Jak zatem widać, dobór odpowiedniego modelu dla naszej pociechy będzie wymagał od nas trochę namysłu i trzeba będzie spędzić przy tym nieco czasu, ale czy nie warto się poświęcić, by wywołać uśmiech na twarzy dziecka?