Dla młodych zakup mieszkania to krok w dorosłość większy niż podjęcie pierwszej pracy. Wybór jednak nie jest łatwy, a wygląd ma duże znacznie. Grunt, żeby było przede wszystkim wygodnie i funkcjonalnie. Musimy też sobie odpowiedzieć na pytanie, w jakim stylu chcemy urządzić mieszkanie. Jeśli ma wyglądać nowocześnie, to jak urządzić pokoje?
Jeśli już możemy sobie pozwolić na luksus zakupu, czekają nas tygodnie oglądanych mieszkań, wybieranie tego, które będzie dla nas odpowiednie, kalkulowanie wszelkich wydatków i cała góra biurokracji, przez którą musi przejść każdy szczęśliwy posiadacz własnego M. Jak już podejmiemy decyzję, gdzie zamieszkamy i sfinalizujemy cały zakup, możemy przystąpić do urządzania.
Ściany i podłoga – podstawa
Kupując mieszkanie na rynku wtórnym zazwyczaj chcemy wszystko zmieniać i robić tak, żeby było po naszemu. Zresztą nikt nie chce mieszkać po kimś, od tego jest wynajem. Zacznijmy więc od podłogi. Od lat popularnością cieszą się panele. Są bardzo praktycznym rozwiązaniem, a przy okazji świetnie imitują prawdziwą drewnianą podłogę. Jeśli chcemy, żeby nasz pokój był nowoczesny, warto zdecydować się na panele dębowe. Co z kolorami ścian? Możemy zdecydować się na kilka, ale z tym zawsze jest więcej zabawy. W modzie są teraz różne szarości. Jeżeli nie boimy się zaryzykować, możemy pomalować ściany na jasny odcień i dobrać do tego odpowiednio kontrastujące dodatki.
Meble – jakie?
W stylu nowoczesnym główną uwagę skupiają meble, które emanują surowością. Są to przede wszystkim meble bardzo jasne, ciężkie, drewniane. Dobrze jest, kiedy łączymy je ze szkłem. Żeby przełamać tą monotonną dla niektórych szarość, możemy postawić na wyraziste dodatki. Do tego koloru najlepiej pasują ostre zielenie i żółcie. Jeśli chcemy przełamać nowoczesność i sprawić, żeby nasz pokój wyglądał przytulniej, sięgnijmy po fiolety i odcienie kremu. Potrafią doskonale nadać ciepła każdemu pomieszczeniu.
Bibeloty – tak czy nie?
Mówi się, że im więcej dekoracji tym pokój staje się mniej nowoczesny. Po części jest to prawda, chociaż w sklepach z wyposażeniem domu pojawia się coraz więcej bibelotów, które nie mają nic wspólnego z przepychem. To już nasza subiektywna opinia, które dodatki uznamy za konieczne, a które za zbędne. Idealnie będą współgrały z szarością drewniane elementy. Oczywiście najlepiej, jeśli będą z prawdziwego drewna, a nie z plastiku. I tylko w jasnym kolorze. Dobrze pasują też elementy metalowe. Ciemna stal nada przestrzeni charakterystycznego konkretnego wyrazu. Sprawi, że pomieszczenie nie będzie nijakie.
Zasłony czy rolety?
A może jedno i drugie? Zasłony są bardzo przydatnym dodatkiem w pokoju. Nie chodzi tu o to, że zasłaniają wpadające światło, ale można nimi wiele zdziałać, np. ukryć pewne mankamenty. Właściwie dobrany wzór na zasłonach potrafi nawet optycznie powiększyć mały pokój lub zmniejszyć wielkie przestrzenie. Rolety natomiast kojarzone są z nowoczesnością i surowością. Warto dodać, że zasłony i rolety nie muszą się wzajemnie wykluczać. Można wybrać je tak, żeby idealnie ze sobą współgrały. Zarówno to, jak i całe wyposażenie mieszkania, zależy od naszej inwencji twórczej, której nie można się bać.