Spadające gwiazdy nie istnieją – ta szokująca wiadomość złamała niejedno dzieciństwo. Na szczęście z nieba regularnie spadają roje meteorów, które świetnie wypełniają tę lukę, a jednocześnie nie grożą zagładą ludzkości. W nocy z 12 na 13 sierpnia 2016 roku warto wyjść z domu, usiąść na kocu ze znajomymi i patrzeć jak w ziemskiej atmosferze płonie kosmiczny kurz. Czym są i gdzie ich szukać?
1. Czym są Perseidy?
2. Gdzie szukać roju Perseidów?
3. Jak się przygotować do oglądania spadających gwiazd?
1. Czym są Perseidy?
Perseidy to oczywiście rój meteorów, który pojawia się na naszym niebie regularnie na przełomie lipca i sierpnia. Najwięcej możemy ich zobaczyć właśnie w nocy z 12 na 13 sierpnia. Z nieba spada wtedy nawet kilkaset skalnych odłamków na godzinę. Skąd się biorą i dlaczego zawsze w tym czasie? Wszystkiemu winna jest oczywiście grawitacja, a dokładniej kometa Swifta-Tuttle’a. To największy obiekt, jaki w stałych odstępach czasu orbituje w okolicach naszej planety. Kurz i pył, który ciągnie się w warkoczu owej komety to właśnie Perseidy, wpadające do naszej atmosfery.
Kosmiczny kurz płonie przez sekundę jasnym światłem i mknie z prędkością 59 km/s. Większości Perseidów jednak nie zobaczymy, ponieważ są wielkości ziarenka piasku. W czasie obserwacji warto zabłysnąć wiedzą astronomiczną przed znajomymi. Kiedy odłamki skalne znajdują się w atmosferze, nazywamy je meteroidami. Meteoryty to dopiero te fragmenty skalne, które dotarły na ziemię.
2. Gdzie szukać roju Perseidów?
W tym roku obserwacja Perseidów będzie wyjątkowo ekscytująca. Pojawi się ich bowiem dwa razy więcej niż zazwyczaj. Gdzie jednak szukać spadających gwiazd i o której wyjść z domu? Przede wszystkim powinniśmy wybrać miejsce, które oddalone jest od silnego światła. Jeśli macie możliwość wyjechania poza miasto, to zróbcie to – warto. Perseidy można obserwować od 20 do 2 w nocy, jednak najwięcej zobaczymy ich około północy. W którą stronę patrzeć?
Odpowiedź wydaje się dość oczywista: należy szukać gwiazdozbioru Perseusza. To właśnie w tych rejonach pojawią się meteroidy. Ok, ale jak go znaleźć? Każdy z nas z łatwością wyszuka na niebie Wielki Wóz. Kiedy już go widzimy obracamy się w prawo i patrzymy wyżej, szukając białego pasu gwiazd, czyli Drogi Mlecznej. Perseusz „leży” właśnie na niej. Nie zawsze łatwo go zobaczyć, ale nie jest to takie istotne. Zaraz nad nim znajduje się Kasjopea, której kształt przypomina obrócone „W”. Jeśli będziemy patrzyć w tę stronę, to z całą pewnością uda nam się zobaczyć Perseidy. Zobaczcie filmik, który pomoże Wam znaleźć gwiazdozbiór Perseusza.
3. Jak się przygotować do oglądania spadających gwiazd?
Choć pogoda będzie tego dnia bardzo dobra, to w nocy nie będzie zbyt ciepło. Warto więc ubrać się ciepło. Gwiazdy najprzyjemniej ogląda się na leżąco, więc koc również będzie wskazany. Jeśli macie lornetkę lub teleskop, to na pewno dzięki nim będziecie mogli lepiej zaobserwować to zjawisko. Dobrym pomysłem jest również zabranie aparatu i ustawienie długiego czasu naświetlania. Uzyskacie w ten sposób naprawdę świetne zdjęcia. Zabierzcie też przekąski i napoje – to, co zobaczycie będzie lepsze niż kino!