Jedni mają go za wyznacznik mody, inni traktują jak wujka dobrą radę. Są też tacy, którzy szukają miłości i ci, którzy wykorzystują go do żartów i szerzenia nienawiści. Zarówno jego zwolennicy jak i przeciwnicy codziennie spędzają w nim po kilka godzin. A czym dla Ciebie jest internet?
• Blogi modowe i moda na blogi
• Znani nieznani, czyli sława bez twarzy
• Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie
• Niebezpieczeństwo w sieci
Blogi modowe i moda na blogi
Moda, czyli temat rzeka. Jeśli można użyć takiego określenia, to w „polskim” internecie jest ona zdecydowanie w topie. Kreacje na sylwestra, buty na zimę czy nawet odpowiednia pidżama do łóżka, to sprawy, o które pytamy w sieci. Dlaczego? Bowiem pytanie skierowane do wyszukiwarki jest łatwiejsze niż zapytanie znajomego, bojąc się jego opinii. Ponadto zadając pytanie w odpowiednim miejscu, otrzymamy nie tylko odpowiedź co warto wybrać, ale dodatkowo dostaniemy wskazówkę, gdzie kupić najtaniej i od ręki. W sieci mamy więcej odwagi, bo jesteśmy anonimowi.
Znani nieznani, czyli sława bez twarzy
Dziś wystarczy strona internetowa i aparat, by zaprezentować swój styl milionom internautów. Powstają setki blogów, gdzie prezentowane są ubrania zarówno te nowe – pozyskiwane od sklepów i domów mody, jak i te z „drugiej ręki”. To pomysł na prezentowanie męskiego ubioru wygrzebanego z koszy miejskich lumpeksów.
Przy prezentacji ubrań nie musimy pokazywać twarzy, co sprawia, że twórcy blogów są znani z tego, co robią, a nie przez twarz – jak bywa to w show biznesie.
Lecz to, że możemy ukryć swoją tożsamość nie zawsze jest dobre. Dlaczego? Bo wielu ludzi w internecie może mieć złe intencje. Niekoniecznie wobec naszej osoby, ale wobec naszego dziecka już tak.
Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie
To hasło kampanii realizowanej w ramach projektu „Dziecko w sieci”, o której swego czasu było głośno. Jej twórcy przestrzegali przed pedofilami i namawiali opiekunów dzieci do tego, by zainteresowali się tym, co ich dziecko przegląda w internecie. Na plakacie projektu widzimy małą dziewczynkę, która na internetowym czacie pragnie znaleźć znajomych. Dowiadujemy się, że ma na imię Ania, ma 12 lat i szuka przyjaciela. Zaś na kolejny plakacie widzimy odpowiedź kierowaną do Ani. Odzywa się do niej Wojtek, który też ma 12 lat i chętnie ją pozna. Tylko, że ten miły Wojtek z internetu, to naprawdę dojrzały, otyły mężczyzna.
Niebezpieczeństwo w sieci
A statystyki są przerażające i biją na alarm. Fundacja „Dzieci Niczyje” przeprowadziła badania, z których wynika, że 87% dzieci podaje obcym swój adres email, 64% zostawia numer telefonu, a prawie połowa zdradza adres zamieszkania. Co gorsza – 25% dzieci spotyka się z osobami poznanymi w internecie.
Te statystyki to nie tylko tekst. To zachęta do tego, by porozmawiać z dzieckiem co i dlaczego robi siedząc przed komputerem. Często nie reagujemy na takie apele, bo przecież „nas to nie dotyczy” i „nasze dzieci są bezpieczne”. Po czasie okazuje, że na pomoc jest już za późno.
Pamiętajmy, że internet to skarbnica wiedzy, w której znajduje się mnóstwo śmieci. Odpowiednie poszukiwania i odkopywanie śmieci umożliwi znalezienie wartościowych i bezpiecznych treści.